niedziela, 24 kwietnia 2011

Tu będą smoki...


Wczoraj wieczorem na stronie Polygamii ukazał się mój artykuł dotyczący gry Dragon Age 2. Kilka godzin w sieci i już zdołał wywołać kontrowersje – moja opinia o najnowszym produkcie Bioware nie jest zbyt pochlebna – i bardzo się z tego cieszę, chciałem sprowokować tego typu dyskusję. Jeśli jeszcze nie wiesz w czym rzecz, zapraszam do lektury i komentowania.

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię wsyzstkie gry ze studia BioWare, ale niestety Dragon Age II mnie zawiódł. Tzn. jeszcze nie do końca, bo na razie grałam w demko i jakies 3 godziny rozgrywki, ale nie tego oczekiwałam od twórców tylu dobrych gier.
    Po pierwsze, nie rozumiem mziany stylu graficznego, który jest po prostu tragiczny - te dziwne karykatury, na wysokich detalach wyglądają źle, i wszystko działa u mnie gorzej niż Dragon Age: Przebudzenie. Jeśli tak bardzo chcieli odcinać kupony i skakać na nasza kasę, mogli zostawić grafikę z dodatku do jedynki, która wygląda świetnie. No ale cóż...
    Tak jak piszesz - gra powstałą zbyt szybko - nie ma wyborów, niepotrzebnie nie pozwolono graczowi wybierać co powie, okienko wyboru umiejętności jest dla mnie dziwne i za bardzo "windowsowe"... Przy nadchodzącym Wiedźminie 2, ta gra wygląda jak pomyłka przy pracy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic dodać, nic ująć. Nie powiem, żebym był fanem Wiedźmina 1 - nie podobała mi główna linia fabularna, ani zmiany, jakich dokonali w materiale źródłowym, ale druga część zapowiada się wyśmienicie, także zachowuję otwarty umysł.

    OdpowiedzUsuń