wtorek, 12 lipca 2011

Testament Damoklesa: Wełnicki kontratakuje


Wreszcie, po przerażająco długim okresie ciszy, mogę (z ledwo skrywaną dumą) oficjalnie ogłosić jesienną premierę mojej nowej książki, Testamentu Damoklesa. Z krótką notką o treści książki możecie się zapoznać na stronie Agencji Wydawniczej Runa. Od siebie dodam tylko, że czytelnicy świata znanego ze Śmiertelnego boga oraz publikowanych tu i ówdzie opowiadań nie będą zawiedzeni.

Testament Damoklesa to owoc ponad rocznej pracy – pisania i zbierania materiałów. Powoli dojrzewam jako pisarz (jeszcze długa droga przede mną) i mam wrażenie, że ta powieść, znacznie lepiej niż opublikowane w ostatnich miesiącach opowiadania, oddaje tę ewolucję. Mam nadzieję, że kiedy wreszcie książka trafi na półki, jej lektura przyniesie Wam tyle samo satysfakcji, co mi jej napisanie.

PS.
Gwoli ścisłości, to nie jest okładka.

4 komentarze:

  1. Gratuluję...ja również pracuję nad zbiorem opowiadań, które mam zamiar wydać jeszcze w tym roku. A Twoją książkę z pewnością kupię lub zdobędę do recenzji gdy tylko ukaże się na rynku księgarskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilustracja newsa bardzo klimatyczna i na okładkę by pasowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozostaje czekać. :)
    Przeczytałem "Lato księżycowych ciem" parę dni temu, więc przy okazji pogratuluję kolejnego udanego opowiadania.:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisanyinaczej: Dzięki! Jakiego rodzaju opowiadania piszesz? Podoba mi się eklektyczność Twojego bloga, pozwolę go sobie dodać do 'blogrolla'.

    CD Jack: Wiem. Wpisałem w wyszukiwarce 'R'lyeh' i ta przypadła mi do gustu ;)

    Barni: Dzięki! W "Testamencie Damoklesa" powraca bohater tego opowiadania, Adam Worthingon (co więc zrozumiałe - świat również będzie ten sam).

    OdpowiedzUsuń