
Nie, czekajcie, nie wyłączajcie odbiorników! To nie tak jak myślicie. Co prawda jestem okazjonalnym widzem anime, ale seriale dla młodocianych odbiorców, których bohaterowie coś zbierają lub w coś grają (Pokemon, Yu-Gi-Oh!, Bóg wie o jeszcze), omijałem i nadal omijam szerokim łukiem. Nie mam pojęcia o czym jest Yu-Gi-Oh! ani czy warto go oglądać. Wiem natomiast, że Yu-Gi-Oh! The Abridged Series to jedna z zabawniejszych internetowych serii, jakie miałem przyjemność poznać.
Więc czym właściwie jest Yu-Gi-Oh! The Abridged Series? Pociętą, skróconą wersją serialu o „dziecięcej grze karcianej”, wyśmiewającą pierwowzór, cały gatunek, a czasem i szeroko rozumianą popkulturę. Dodam, że praktycznie wszyscy bohaterowie (tak, również postacie kobiece) zostali zdubbingowani przez jedną osobę. Dodam również, że jak na fanowską produkcję, poczucie humoru (w tym idealny timing) stoi na bardzo wysokim poziomie.
Jeśli myślicie, że to może być coś dla Was, zajrzyjcie tutaj (strona i filmy w języku angielskim).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz