środa, 17 marca 2010

SFFiH. Święty z Issyk-kul

Na stronie Science Fiction, Fantasy i Horror podano zawartość kwietniowego numeru czasopisma, a w nim... Święty z Issyk-kul autorstwa niżej podpisanego. Jeśli idzie o publikacje stricte literackie, to będzie to w zasadzie mój debiut. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić.

5 komentarzy:

  1. Gratulacje również ode mnie. Będę pewnie w kwietniu w Polsce na kilka dni to sobie zakupię i w pociągu będę czytał :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam to uczucie - debiutowałem opowiadaniem "Śmierciołak" w lipcu 2009 :) Mam prenumeratę SFFiH, więc obowiązkowo przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki wszystkim, ale z ciepłymi słowami warto poczekać do lektury ;)

    ChoMooN: Niestety nie czytałem "Śmierciołaka", poszukam tego numeru.

    Marek Krassus: Daj znać, jeśli będziesz w Trójmieście.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie skończyłem "Świętego"... Dobrze się czytało, bardzo sugestywna wizja. Mam też jedno czy dwa "ale"... ale gratuluję udanego debiutu :)

    OdpowiedzUsuń