No tak, tytuł posta załatwia sprawę. Premiera Śmiertelnego boga już jutro, a tymczasem w sieci pojawił się pierwszy fragment książki (chociażby tutaj). Trudno mi ocenić, jak bardzo reprezentatywny jest to urywek – pewnie powinien być pełen wybuchów i golizny – ale mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
PS.
PS.
Do tekstu wkradła się literówka (na pewno ją znajdziecie), co jest o tyle kuriozalne, że w moich egzeplarzach książki jej nie ma.
W takim momencie przerwać "pogrążąjąc" mnie w niewiedzy ;) Podoba mi się i mam zamiar kupić :)
OdpowiedzUsuńMówiłem, że to nie będzie trudne ;)
OdpowiedzUsuńa ja znalazłam trzy literówki:)
OdpowiedzUsuń